W latach 1977-2011 zanotowano wzrost liczby kobiet dotkniętych refluksem z 36% do 82%. Problem ten dotyczy niemal 50% przyszłych matek i 70% kobiet w trzecim trymestrze ciąży.

Refluks, który występuje w okresie ciąży wynika przede wszystkim z rewolucji hormonalnej w organizmie kobiety oraz nacisku rosnącej macicy na jelita oraz żołądek. Tymczasem specyficzny okres, jakim jest oczekiwanie na dziecko, nie sprzyja stosowaniu większości leków.

- Choroba refluksowa żołądka i przełyku powinna być bezwzględnie leczona, a nie traktowana jedynie jako niegroźna, choć uciążliwa dolegliwość. Naturalne sposoby przeciwdziałania objawom refluksu, takie jak spożywanie mleka, migdałów czy imbiru są mało skuteczne. Niektóre z panujących powszechnie poglądów mogą wręcz szkodzić ciężarnej np. picie naparu z mięty niepotrzebnie stymuluje wydzielanie kwasu żołądkowego – mówi dr Mirosława Gałęcka.

Na polskim rynku dostępne są już jednak preparaty bezpieczne zarówno dla kobiety, jak i rozwijającego się płodu. Np. żel Refluxin-M, działa już po kilku minutach od zażycia przez fizyczne zatrzymanie refluksu. Składnik czynny preparatu – alginian – wchodząc w kontakt z kwasową zawartością układu pokarmowego formuje pienisty i lepki żel, który wpływa do górnej części żołądka i spycha jego zawartość w dół. Zasadowa „bariera antyrefluksowa” w poważniejszych przypadkach jest zarzucana do przełyku, nie powodując drażnienia delikatnej śluzówki. Dzięki zawartości naturalnych składników Refluxin-M może być stosowany przez kobiety w ciąży i dzieci już od 3 roku życia, a także osoby starsze.